„Moellendorf & Bachmann” obok Louisa Kletta, Carla Lucke, braci Siebe czy Friedricha Zschocke był jednym z najdłużej działających zakładów fotograficznych na terenie miasta Szczecina od powstania fotografii do II Wojny Światowej. Zakład działał 51 lat, co jest wyjątkowym osiągnięciem. W artykule tym chcialbym przybliżyć postacie obu wspólników ilustrując go zdjęciami z mojej kolekcji a wykonanymi w ich zakładach. Pozostałe materiały użyte w artykule w większości są moją własnością a osiem, przedstawiających ulice i budynki jest własnością Portalu Miłośników Dawnego Szczecina - „Sedina”. Opracowanie to zostało opublikowane w drugim numerze „Szczecinera” w 2012 roku.


Ryszard Hałabura

Newton Longville

Grudzień, 2011

Hermann Moellendorf   urodził się 26 czerwca 1824 roku w Poczdamie, jako syn sekretarza rządowego. Uczęszczał do miejscowego gimnazjum. Później, w 1840 roku praktykował w „Bayeriche Apotheke” w Berlinie. Po zakończeniu praktyki, służył w wojsku w Tangermünde, Pritzwalk i Poczdamie, gdzie zakończył służbę jako „starszy aptekarz”. Studiował  rok na Uniwersytecie Berlińskim i w grudniu 1847 roku zdał egzamin z wynikiem bardzo dobrym. Przez następne pięć lat był praktykantem w różnych miejscowościach Pomorza i Saksonii. W roku 1850 wziął udział w działaniach wojennych wojsk pruskich preciwko wojskom związkowym, które zakończyły się „Bitwą pod Bronzell”. Działalność Moellendorfa ograniczała się do pracy w wojskowej aptece. Był „starszym aptekarzem” 2-go Korpusu. Od stycznia do marca 1851 roku, jako szef ruchomego magazynu z lekami kursował od Bischofswerder (Biskupiec) przez Stettin do Liebenwalde i z powrotem. W 1853 roku zamieszkał w Landsberg (Gorzów Śląski), gdzie kupił zaniedbaną aptekę i doprowadzil ją do rozkwitu.

Moellendorf ożenił się w 1855 roku w Florą von Zawadzki siostrą jednego z członków Towarzystwa Botanicznego w Prowincji Brandenburg (do którego także należał).  Pod koniec swego ośmioletniego pobytu w Landsberg, zainteresował się fotografią, sztuką którą, traktował jednak jako zajęcie uboczne, hobby. W kwietniu 1861 roku sprzedał aptekę w  Landsberg i nabył inną w większym mieście Leobschütz (Głubczyce). Wtedy zaczął ogłaszać się jako fotograf. Z tamtąd przeprowadził się w czerwcu 1867 roku do Rawitsch (Rawicz).

Zakład mieścił się na drugim piętrze, w budynku w którym na dolnych kondygnacjach zdajdowała się firma Wolkenhauer produkująca pianina.


Widok frontowej fasady budynku z głównym wejściem.

Na pierwszych zdjęciach Moellendorfa, na froncie był tylko napis: „E. Kiewning Nachfolger  -  Stettin”. (Następca E. Kiewninga  -  Szczecin). Na tylnej stronie nazwisko Kiewninga jest mocno wyeksponowane, a pod spodem mniejszymi literami  „H. Moellendorf”

Ta dziewczyna to Martha Pantzlaff.

Ogłoszenie ze Stettiner Adressbuch z 1883 roku. Oprócz adresu zakladu podany jest także prywatny adres Moellendorfa: Hohenzollernstraße 2 III piętro, (dzisiejsza ulica Krzywoustego)

Na tym zdjęciu, na froncie widnieją już nazwiska poprzednika i aktualnego właściela. Są także odwrócone proporcje. Nazwisko Moellendorfa jest wydrukowane dużo większymi literami niż nazwisko Kiewninga.

Po niecałych dwóch latach  na froncie nowych, zamieszczonych poniżej zdjęć umieszczone już jest nazwisko Moellendorfa, a informacja o związku zakladu z Kiewningiem znajduje się tylko na tylnej stronie, dużo mniejszymi literami.

A to siostra lub kuzynka Marthy, Magdalena Pantzlaff. Później ktoś dopisał „Ciocia Lenka”.

Powyżej dwa zdjęcia tej samej pary, w tym samym studiu przy Louisenstraße 13, nawet niektóre akcesoria i meble są te same. Pierwsze wykonał Eduard Kiewning około 1876 roku, drugie Moellendorf okolo roku 1881.

Hermann Moellendorf nie był młodzieńcem w momencie kiedy zaczynał swoją karierę zawodowego fotografa. Firma dobrze prosperowała i po kilku latach działalności doszedł do wniosku, że trzeba zakład rozwinąć i

w 1885 roku powstała spółka:   „Moellendorf & Bachmann”.

Franz Christian Friedrich Bachmann  urodził się 6.07.1859 roku w Göttingen. Jego ojciec Johann,  zajmował się stolarstwem i renowacją mebli. W 1885 roku Christian ożenił się z Anną z domu Corvinus. Mieli trójkę dzieci: córkę Erikę (1886 - 1970), syna Walthera (1889 - 1966) oraz córkę Margarethe (1890 - 1970).

W informatorze „Das Buch Der Alten Firmen, der Stadt und des Handelskammerbezirkes, STETTIN im Jahre 1931” (Księga starych firm, w mieście Stettin i przyległych okręgach handlowych w roku 1931), na stronie 139, jest informacja, że Christian Bachmann działał jako fotograf od 1876 roku. Jednak w szczecińskich książkach adresowych z lat 1876-85 występuje tylko dwa razy. W roku 1882 jest podane, że mial swój zaklad fotograficzny przy Passauerstr. 3 (dzisiejsza ul Partyzantów) i w 1883 przy Kurfürstenstraße 14. (dzisiejsza ulica Kopernika).

Napis na froncie drukowany jest gotyckimi literami będącymi jeszcze w użyciu, rewers natomiast ma łacińskie liternictwo.

Czarna i brązowa mutacja poprzedniego wzoru, lecz bez informacji o drukarni.

To ostatni, znany mi wzór kartonika będący w użyciu w zakładzie przy Louisen Strasse 13.

W roku 1888 zakład fotograficzny „Moellendorf & Bachmann” przeniósł swoje atelier do nowowybudowanego budynku w pobliżu kościoła Św. Jakuba, przy Mönchenstraße 20-21, III piętro (dzisiejsza ulica Grodzka). Nie znane mi są powody tej przeprowadzki. Może fabryka pianin się rozrosła i potrzebowała miejsca, więc wymówili fotografom z poddasza, a może zakład fotograficzny tak dobrze prosperował, że potrzebował większych pomieszczeń a i lokalizacja przy Louisenstraße, też była nie najlepsza. Nowy zakład mieścił się dosłownie obok „Jakobi Kirche”, co na pewno pomogło w zdobyciu nowych klientów.

Na zdjęciu, budynek w którym mieścił się zakład fotograficzny Moellendorf & Bachmann. Na dachu, widoczna reklama zakładu. Po prawej stronie pomnik Carla Löwe, organisty w kościele Św. Jakuba, kompozytora, śpiewaka i dyrygenta. Skomponował między innymi muzykę do wierszy Adama Mickiewicza przełożonych na niemiecki przez Carla von Blankensee. Dzisiaj na tym cokole stoi figura Matki Boskiej.

Dwa widoki na Mönchenstraße (ulicę Grodzką) od strony Gr. Wollweberstraße ( Tkackiej). W głębi, zaznaczona strzałkami posesja Mönchenstraße 20-21

Jeszcze jedno zdjęcie budynku w którym mieściło się studio zakładu fotograficznego Moellendorf & Bachmann, tym razem widok z dachu narożnikowej posesji numer 52 przy Breitestraße (Wyszyńskiego) i Papenstraße (Staromiejska).

Położenie zakładu Moellendorf & Bachmann na mapie z 1900 roku

Fragment strony 301 ze Stettiner Adressbuch z roku 1889, przedstawiający wszystkich lokatorów w budynku przy Mönchenstraße 20-21, w momencie gdy zakład zaczynał działalność pod tym adresem.


20 - 21     (nowowybudowany)


Decker -   budowniczy miejski, wlaściciel budynku.


Parter:     Lesser & Co. - produkcja i handel

               odzieżą.

               Studemund    - kupiec, szale i konfekcja      męska.

               Sieber & Co. - sklep z artykułami papierniczymi.

               Prüszing - sklep z rękawiczkami i     krawatami.

III piętro:  Moellendorf & Bachmann - fotograf


Pierwsze i drugie piętro było jeszcze wolne, gdyż budynek był nowy. W późniejszym czasie wszystkie piętra zostały zajęte. Na przestrzeni lat wielokrotnie zmieniali się najemcy.

Chyba pierwszy wzór kartonika stosowanego w nowym zakładzie przy Mönchenstraße 20 - 21. Graficznie jest taki sam, jak ostatni znany mi z Louisen Strasse, zmieniono tylko adres.

Mężczyzna na zdjęciu to L....cky, urodzony 21 sierpnia 1858 roku, zmarł 8 sierpnia 1918 roku (żył 60 lat). Zdjęcie wykonano okolo 1888 roku (po przeprowadzce na Mönchenstraße a przed uhonorowaniem medalem w Brukseli. Mężczyzna miał więc w momencie robienia zdjęcia około 30 lat.

Inna mutacja tego samego kartonika, czarny front.

W 1888 roku na Wielkiej Międzynarodowej Wystawie Nauki i Przemyslu w Brukseli, zakład Moellendorf & Bachmann otrzymał srebrny medal.

Na awersie znajduje się podobizna belgijskiego króla Leopolda II.

Na rewersie napisy: “GRAND CONCOURS INTERNATIONAL DES SCIENCES ET DE L’INDUSTRIE, BRUXELLES 1888. SOUS LA PRESIDENCE O HONNEUR DE S.A.M. GNIUR LE COMTE DE FLANDRIE. PREST DO COMTE EXECT L. SOMZÉE”.

“Wielki Międzynarodowy Konkurs Techniki i Przemysłu, Bruksela 1888, pod patronatem honorowym, hrabiego Flandrii”.

Front jest taki sam jak na zdjęciu powyżej po prawej, jednak tylna część ma sporo drobnych różnic. Kartonik posiada sygnaturę innej drukarni (litografa) „Sch. & W.”

Na nowym kartoniku pojawia się informacja o zdobytym medalu i jego miniaturki na frontowej i tylnej stronie oraz rok 1890. Ciekawostką może być także fakt, że znajduje się tu po raz pierwszy numer telefonu do zakładu - 426, z dopiskiem „für Stettin u. Berlin” (prawdopodobnie taki sam ze Stettina i Berlina). Kartonik drukowała firma “ A.L.”.

Ogłoszenie opublikowane w Stettiner Adressbuch w 1889 roku, z nowym adresem.

Prawdopodobnie pierwszy kartonik z widokiem na budynek w którym znajdowało się nowe atelier. Z tyłu widoczna wieża kościola Św. Jakuba.

Ciekawe komu ta dziewczyna mówi dowidzenia (Auf Wiedersehen)... Kartonik drukowała berlińska firma Alex Lindner.

Moim zdaniem, rewersy kartoników z tego okresu są wyjątkowo interesujące przedstawiają bowiem zakład na tle kościoła.

Za pomocą kartoników i zdjęć ukazujących budynek w którym mieścił się zakład Moellendorf & Bachmann można prześledzić historię budowy hełmu na wieży kościoła Św. Jakuba.

Na zdjęciu powyżej, widać wieżę bez hełmu, budowę którego rozpoczęto dopiero w 1892 roku.

Na zdjęciu obok, jest podobne ujęcie jak to, na kartoniku. Najprawdopodobniej, jest to reprodukcja pocztówki autorstwa Alexandra Matthaeya. (fotografa, działającego w Szczecinie około 20 lat).

Na tej fotografii natomiast, widać budynek w którym mieścił się zakład Moellendorf & Bachmann na tle wieży kościoła Świętego Jakuba w trakcie budowy hełmu. Biorąc pod uwagę fakt,  że sygnaturka jest cała i w dalszym ciągu barokowa, więc jest to widok przed katastrofą, czyli  przed rokiem 1894.

Wspólnicy uaktualnili na nowym kartoniku grafikę na jego tylnej stronie. Zdjęcie wykonano więc na pewno po 1894 roku. Na froncie nazwa zakładu jest wytłaczana, dlatego na skanie jest nieczytelna. Ciekawostką jest fakt, że na nowym rysunku przedstawiającym kościół z hełmem na wieży, sygnaturka, (trochę schowana za budynkiem na pierwszym planie) jest w wersji barokowej, czyli z przed katastrofy budowlanej w 1894 roku. Powinna być także smukła, gotycka. Druk kartoników w Berlinie w firmie Alex Lindner.

Przeglądając tylne strony kartoników przedstawiające zakład Moellendorfa i Bachmanna na  Mönchenstrasse 20-21, na tle dzisiejszej katedry, widzimy pięć różnych rysunków budynku. Różnią się one wieloma szczegółami, jednak najbardziej rzucającą się w oczy różnicą jest ilość i rozmieszczenie postaci przed budynkiem. Na pierwszym jest zupełnie pusto, na drugim widać 11 postaci, na trzecim 12, na następnym 13 a na ostatnim tylko 10 ale za to jest dodatkowo pies!

Istnieje jeszcze nazwany przeze mnie „koszalińskim” wątek działalności zakładu Moellendorfa i Bachmanna. W szczecińskim adressbuchu z 1864 roku wymieniony jest fotograf o polsko brzmiącym nazwisku, J. E. Stybalkowski, który do spółki z panem Veit miał w Szczecinie zakład fotograficzny przy kleine Domstraße 24. Potem znikają całkowicie ze szczecińskiego  horyzontu. Udało mi się przypadkowo ustalić, że Stybalkowski miał potem zakład fotograficzny w Koszalinie. Na pewno działał on tam jeszcze w 1891 roku (potwierdza to adnotacja w koszalińskiej książce adresowej z tego roku). A sprawą zainteresowałem się, ponieważ wszedłem w posiadanie zdjęć Moellendorfa i Bachmanna z Koszalina. Ciekawe, że nie chwalili się tym faktem na kartonikach ze Szczecina, tak jak to robili inni fotografowie, ale może wynikło to z faktu, że nie zdążyli, bo cała przygoda koszalińska trwała krótko. Jest natomiast informacja na zdjęciach koszalińskich o tym, że mają także zakład w Szczecinie. Na pierwszym zdjęciu mamy informację, że Moellendorf & Bachmann są następcami Stybalkowskiego a na drugim, ktoś nie wymieniony z nazwiska (?) jest następcą Moellendorfa i Bachmanna. To drugie zdjęcie datowane jest wyraźnie „1894”. Czyli cały „epizod koszaliński” według moich wyliczeń trwał tylko około dwóch lat.

Napisy na zdjęciach informują, że Moellendorf & Bachmann są następcami J. E. Stybalkowskiego. Na tylnych stronach, adresy zakładów w Koszalinie i Szczecinie, oraz informacja o przyznanym srebrnym medalu na Światowej Wystawie w Brukseli w 1888. Kartoniki wydrukowano w Berlinie w Firmie:  “A.L.”, z dopiskiem „Musterschutz” - wzór zastrzeżony.

Z tego zdjęcia dowiadujemy się, że w 1894 roku spółka Moellendorf & Bachmann zaprzestała działalności w Koszalinie przy Markt 21 (naprzeciwko Ratusza) a ich następca jest anonimowy....

Właścicielem tego zdjęcia jest Pan Tomasz Spychała. (www.stareatelier.pl). Dziękuję za zezwolenie na wykorzystanie fotografii w tym opracowaniu

Jesienią 1894 roku ukończono budowę hełmu na wieży kościoła. Miała odtąd wysokość 109 metrów i chyba była za wysoka bo nie zmieściła się w całości na widokówce... Odbudowana sygnaturka ma już gotycki kształt.

Wracamy do Szczecina.

Dwa kartoniki, na których rewersy są identyczne a awersy różne. Zdjęcie z prawej przedstawia rodzeństwo Roberta i Karla Meyer.

W 1896 roku Hermann Moellendorf zakończył działalność, sprzedał swoje udzialy, przeszedł na emeryturę i wyprowadził się do Charlottenburga. Na zdjęciach pojawił się dopisek: Inh. Chr. Bachmann (właściciel Chr. Bachmann). Jednak nazwa zakładu pozostała bez zmian. „Moellendorf & Bachmann”.


Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w 1900 roku (dedykacja jest z sierpnia 1900). Po tym nastąpił okres, w którym wszystkie informacje znajdowały się na froncie zdjęcia a tylna strona była pusta. Taka moda nastała. Szkoda... Sygnatura drukarni: J. & N.

Przykład dość rzadkiego zdjęcia grupowego. Najprawdopodobniej jest to grupa przyjaciółek, (może szkolnych koleżanek), gdyż dziewczęta są mniej więcej w tym samym wieku. Druga od lewej strony to Charlotta Behnke, trzecia Ewa Neubirch . Natomiast druga od prawej to Hanna Herrhaltz.

Susanna Schmidt - 1903

Zdjęcie przedstawia Gretę Daniels w 1900 roku. (ciotka panien Schmidt).

Starsza siostra Susanny Schmidt

Poniżej, różne wersje kartoników z lat 1900 - 1920.

Dość rzadki przykład specjalnych kartoników do zdjęć kadrowanych poziomo. Zastanawiający jest fakt pominięcia informacji o medalu otrzymanym przez zakład w 1888 roku.

Dziewczęta obok to najprawdopodobniej siostry. Luise (ta w środku) ma 19 lat, Micke (z lewej) ma lat 7, natomiast Hanni (z prawej strony) w momencie robienia zdjęcia miała 12 lat.

To także prawdopodobnie rodzeństwo

Zaręczynowe zdjęcie córki Christiana Bachmanna Eriki z Emilem Teuthorn, (1880-1959), wykonane w zakładzie przy Münchenstraße 20 - 21, w kwietniu 1908.

(Zdjęcie jest własnością Petera Teuthorn, prawnuka Christiana Bachmanna. Publikuję je za zgodą właściciela.

Strona internetowa rodzinyTeuthorn:

http://teuthorn.net/feuilleton/

Tylna strona zdjęcia trochę zmieniona w stosunku do poprzednich (inne rozmieszczenie napisów) Zdjęcie wykonane w styczniu 1909 roku. Dedykacja: “Na pamiątkę paru miłych wspólnych godzin, Ally Laude”. Wrzeszcz, 7.II.1910.

Powrót do zadrukowanej tylnej strony kartonika. Oba zdjęcia mają takie same rewersy, jednak napisy na froncie są różne. Liczba telefonów w mieście musiała się znacznie zwiększyć, ponieważ zaczęto używać numerów czterocyfrowych (pojemność centrali wynosiła wtedy do 10 tysięcy abonentów). Nowy numer do zakładu to 2551. Kobieta na górnym zdjęciu to ... dużo starsza już Martha Pantzlaff. Kartonik dolnego zdjęcia drukowała firma “Gebr. Söhlke” z Bremy.

Jak wiele innych zakładów, tak i Moellendorf & Bachmann oferowali usługi fotograficzne także dla celów reklamowych, na zlecenie czasopism lub w celu wykorzystania jako widokówki.

Przykładowe zdjęcie z periodyka “Gartenflora” (strona 137), wydanego w Berlinie w 1903 roku.

Widokówka z Messenthin’a (Mścięcina) wydana około 1900 roku, przez firmę „Moellendorf & Bachmann”, przedstawia drewniany budynek pijalni „Waldhalle”, który powstał w 1863 roku, drewniany budynek stacji kolejowej oddany do użytku w 1898 roku oraz statek spacerowy na rzece Larpe. Obecnie rzeczka nazywa się Łarpia, jest to prawy dopływ Odry.

Jest jednak jeszcze inna odmiana tego wzoru. Ma w dolnej części infotmację, że wzór jest zastrzeżony (Musterschutz) a właścicielem jest osoba lub firma o inicjałach “A.L.”.

Dwa powyższe kartoniki wydrukowała firma “A. L.” w 1889 roku, czyli rok po zdobyciu medalu w Brukseli.

Budynek przy ulicy Krzywoustego nr 2 stoi do dzisiaj.

Do tego momentu nie było wiadomo, kto drukował kartoniki. Były anonimowe. Zdjęcie z lewej nie posiada jeszcze takiej informacji. Natomiast taki sam kartonik po prawej ma informację, że drukowała go firma “Trapp & Münch” z Berlina.

Carl Panzlaff urodzony 23 października 1830 roku, zmarl 9 grudnia 1900 roku. (żył ponad 70 lat) oraz jego żona Friederike Panzlaff z domu  V........... urodzona 28 lutego 1834 roku, zmarla 30 grudnia 1917, przeżyła więc aż 83 lata.

Karl Meyer

Ten kartonik także drukowała firma “Gebr. Söhlke” z Bremy (Bracia Söhlke).

To ostatnie zdjęcie z zakładu “Moellendorf & Bachmann” w mojej kolekcji, naklejone na twardą tekturkę. Kartonik drukowała firma “Block & Co-Berlin SW13”. (połudnowo-zachodnia część Berlina).

Fotograficzne papiery albuminowe były bardzo cienkie i dlatego były naklejane na tekturki. Potem zaczęto masową produkcję papierów fotograficznych chlorosrebrowych i bromosrebrowych na trwalszym, grubym podłożu. Zakończyła się więc era zdjęć kartonikowych.

Biorąc pod uwagę, że Bachmann mieszkał w Mścięcinie nie jest dziwne, że propagował na widokówkach ten ponoć piękny wtedy zakątek.

Widok na ulicę Grodzką w lipcu 2013 roku.

Zdjęcie przedstawia budynek w czerwcu 2009 roku. Obecnie mieści się w nim Zespół Szkół Muzycznych im. Feliksa Nowowiejskiego.

Mimo, że zdjęcie jest formatu „Kabinett” rysunek jest dokładnie taki sam jak na CDV obok.

Zdjęcie powyżej jest ostatnim, znanym mi z widokiem na obecną katedrę Św. Jakuba. Ciekawostką jest, że przy numerze telefonu zniknęła adnotacja „ für Stettin u. Berlin”. Coś się widocznie zmieniło w systemie central telefonicznych.

Chłopiec to Gero Lüttz, urodził się 7 września 1901 roku.

Pod koniec 1925 roku Christian Bachmann przeniósł zakład na Am Berliner Tor 1, do narożnej pasesji z prawej strony Bramy Portowej, patrząc od ulicy Wyszyńskiego. Był to jeden z najbardziej reprezentacyjnych punktów w Szczecinie. Przed nim, miała tu przez wiele lat swoje atelier firma Samson & Co.

Posesja Nr 1 przy Bramie Portowej. Po lewej w 1927 roku, po prawej w lipcu 2013 roku.

Na poprzedniej widokówce budynek  przy Am Berliner Tor 1 jest jeszcze w starej szacie. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku fasady zostały zmienione, „unowocześnione”. Zniknęly wieżyczki, i liczne ozdoby jednak bryła budynku, ogólnie pozostała bez większych zmian. Zdjęcie pochodzi z 1932 lub 1933 roku. Na powiększeniu wyraźnie widoczne atelier z napisem reklamowym.

Zdjęcie przedstawia narożnikową posesję Am Berliner Tor 1. Strzałką zaznaczone jest miejsce w którym znajdowało się atelier z widoczną reklamą zakładu.

Etui na zdjęcie, z nazwą zakładu, adresem i numerem telefonu.

Pocztówka wydana przez firmę "Moellendorf & Bachmann” już pod nowym adresem, przedstawiająca sanatorium w „Ostseebad Graal” (dzisiejsze „Graal-Müritz”), należące do berlińskiego przedsiębiorstwa tramwajowego.

W latach dwudziestych popularne było wytłaczanie nazwiska fotografa, nazwy zakladu, i ewentualnie adresu, na specjalnych prasach.

Christian Bachmann, 2-go maja 1936 roku.

Właścicielem  tego zdjęcia jest prawnuk Bachmanna, Peter Teuthorn. Publikuję je za jego zgodą.

Strona internetowa rodziny Teuthorn: http://teuthorn.net/feuilleton/

Artykuły Strona główna

Opracował: Ryszard Hałabura

2013 - Newton Longville

A to specjalna przesyłka dla mnie (a właściwie do tego artykułu na mojej stronie) od Petera Teuthorna. Zdjęcie przedstawia Christiana Bachmanna i jego żonę Annę w 1932 roku. Bardzo dziękuję za ten prezent. Jest na pewno ozdobą tego artykułu.

W 1936 Bachmann zmienił nazwę zakładu na „Christian Bachmann” dodając jednak informację, że jest kontynuatorem tradycji firmy „Moellendorf & Bachmann”. W Stettiner Adressbuch z 1937 roku jest stosowna adnotacja:

Christian Bachmann zmarł 13.02.1938 roku w Messenthin (Mścięcino) koło Polic. Pochowano go obok żony Anny, która zmarła dwa miesiące i jeden dzień wcześniej. W 1998 roku, nagrobki z cmentarza w Mścięcinie przeniesione zostaly do lapidarium w Policach.

I tutaj następuje zakończenie historii jednego z najbardziej zasłużonych zakładów fotograficznych  przedwojennego Szczecina.

Po śmierci Bachmanna nikt nie kontynuował działalności pod adresem Am Berliner Tor 1.

W czasie II Wojny Światowej budynek został zniszczony.

Po wojnie, na pustym placu, przez kilka dziesięcioleci staly budki z „małą gastronomią”. Dopiero w tym roku (2011), rozpoczęto prace nad zabudową tej parceli. Stanie tu biurowiec „SwedeCenter”.

Zdjęcia wykonała Alicja Noculak, we wrześniu 2010 roku.

Myślałem, że to definitywny koniec tego artykułu. Życie jednak lubi robić niespodzianki…

21 kwietnia 2016 w Mścięcinie koło Polic, gdzie zmarł i został pochowany Christian Bachmann, odbyła się uroczestość nadania jego imienia jednemu ze skwerów w tej miejscowości. Gościem specjalnym był pan Peter Teuthorn, prawnuk Christiana Bachmanna.

Oto trzy zdjęcia z tej uroczystości autorstwa pana Andrzeja Kowalika (dziękuję bardzo). Główni bohaterowie na nich to: Burmistrz Polic - Władysław Diakun, Przewodnicząca Rady Osiedla Mścięcino - Ewa Barecka oraz Peret Teuthorn, prawnuk Christiana Bachmanna Ten siwy, po prawej.

Nie ograniczał się jednak tylko do „swojego” Mścięcina. Mamy tu przykłady widokówek z pobliskich Polic i Skolwina.


W Rawiczu, przy Louisenstrasse 702 otworzył swój prawdopodobnie drugi zaklad fotograficzny.

W 1880 Moellendorf kupił od Eduarda Kiewninga zakład fotograficzny w Szczecinie, przy… Louisenstrasse 13, obecnie ulica Staromłyńska. Miał wtedy 56 lat!

Czy był tam od czasu rozpoczęcia działalności do momentu przystąpienia do spółki? Nie wiem.

W momencie zawiązania się spółki Moellendorf miał 61 lat a Bachmann 26. Bardzo duża różnica wieku. Może Moellendorf szykował już sobie następcę... Współpracowało im się chyba nieźle, bo zakład dobrze prosperował.

Od momentu powstania spółki „Moellendorf & Bachmann” na kartonikach zniknęła informacja, że zakład jest kontynuatorem tradycji Eduarda Kiewninga.


Reklama zakładu umieszczona w  „Stettiner Adressbuch” z 1885 roku. Oferują w niej wykonanie każdego rodzaju fotografii, w szczególności reprodukcji malarstwa olejnego, dagerotypów i fotografii, do naturalnej wielkości, szybko i dokładnie.

W końcowych latach życia, zdrowie Moellendorfa pogorszyło się na tyle, że miał trudności z wychodzeniem z domu. Ostatnim jasnym wydarzeniem  w jego życiu były jego 80-te urodziny, obchodzone 26 czerwca, bardzo uroczyście w gronie rodzinnym. Zmarł pięć miesięcy później, 29 listopada 1904.


Na zdjęcia obok fragment Adresbucha z 1900 roku w którym jest potwierdzenie nabycia przez Bachmanna całości praw do firmy, przy zachowaniu starej nazwy:  “Möellendorf & Bachmann”.